czwartek, 29 listopada 2012

[18]

[...] -Uwaga otwieram kartkę z wynikami! Wygrywa... ale zanim to, to ogłoszę wpierw 3 i 2 miejsce.
Dyrektor ogłosił 3 miejsce. Wygrała jakaś 1-klasistka, której szczerze mówiąc nie znam.
-Miejsce drugie zajęli.. CARLY RAE JEPSEN z zespołem.
Od razu zostałam otoczona ze strony chłopaków.
-Widzisz! Zajęliśmy 2 miejsce, co prawda nie 1, ale i tak poszło nam wspaniale!-powiedział Tavish, i po tym poszliśmy odebrać nagrodę. Wróciliśmy na miejsce. Dyrektor wyjął ostatnią kopertę.
-Nasz szkolny konkurs wygrywa.. Selena Gomez! Wszystkim biorącym udział w naszym konkursie gratulujemy. Selena dla was zaśpiewa jedną z piosenek, którą dziś zaprezentowała, ale zostałem również poproszony, żeby Carly zaśpiewała jeszcze raz "Call me maybe"-tu dyrektor się odwrócił w moją stronę z uśmiechem.
Spojrzałam na chłopaków i zaczęliśmy się śmiać.
-To zanim Selena zaśpiewa, to jeszcze raz brawa dla wszystkich, no i wpierw zaśpiewa Carly, która zajęła 2 miejsce!
Ustawiliśmy się z powrotem na scenie.
Ledwo chłopaki zaczęli grać, a ku mojemu zaskoczeniu ludzie zaczęli śpiewać refren.
Następnie odśpiewaliśmy całość, a po nas na scenę weszła panna Gomez.
Rodzice czekali na mnie przed szkołą. Zostałam jeszcze poproszona przez dyrektora o zostanie. Justin jak się okazało również był obecny, no i też musiał zostać.
-Już jestem, przepraszam. Poprosiłem was o zostanie, ponieważ przypomniałem sobie w trakcie konkursu, że za 1,5 tygodnia jest 20-lecie szkoły, i jeżeli byście mogli, chcieli to chciałbym was poprosić, żebyście obydwoje zaśpiewali na uroczystości szkolnej.
-Ale jakiś gotowy tekst, który dostaniemy od szkoły, czy coś swojego.?-zapytałam
-Coś swojego, to jak.?
-Ja się zgadzam-powiedział Justin i wzrok utkwił we mnie
-A Ty Carly.? Spokojnie możesz odmówić jeżeli nie chcesz
-Nie, również się zgadzam
-To cieszę się i nie zatrzymuję was, jak już będę wiedział konkretny plan to was poproszę do siebie. No i gratulacje jeszcze raz Carly.
-Dziękuję.
-Do widzenia - pożegnaliśmy się z dyrektorem.
Wyminęłam Justina i ruszyłam do wyjścia.
-Szkoda, że nie wygrałaś. Publiczność wyraźnie polubiła Call Me Maybe, ja również.
-Dziękuję, a czy Ty nie powinieneś trzymać ze swoją dziewczyną.?
-Może i tak.. Chciałem być miły..
-I okej, na prawdę dziękuję, a teraz przepraszam.
-Carly.?
-Tak.?
-Moglibyśmy się na przykład jutro spotkać i porozmawiać.?
-O czym.?
-O tym wszystkim co się ostatnio zdarzyło..
-Mogę Tobie jutro odpowiedzieć.?
-Jasne.
-To na razie.
-Pa.
Justin przepuścił mnie jeszcze w drzwiach, a następnie ruszyłam w stronę rodziców, pani Ellen oraz moich przyjaciół.
Po drodze zaczepiali mnie ludzie, pokazując gest "call me maybe".
-Carlyyy!-wypiszczały moje przyjaciółki i zaraz uwiesiły mi się na szyi.
-Byłaś genialna! Ja nie wiem, jak oni mogli dać pierwsze miejsce Gomez! przecież to Twoje Call Me Maybe ludzie śpiewali i wogóle!
-Dla mnie cudem jest to, że nie zostałam wygwizdana, i że zajęłam chociażby to drugie miejsce.
-A Ty chciałaś w ostatniej chwili uciekać-zaśmiał się Nik
-Shh-zaśmialiśmy się
-No Carly, występ był dokładnie jak ujęły Twoje przyjaciółki, czułam się jak nastolatka na jakimś koncercie swojego idola niemalże-tu Pani Ellen się zaśmiała-i jeszcze raz dziękuję za zaproszenie
-Nie ma za co. Wogóle pan dyrektor poprosił mnie żebym zaśpiewała na apelu z okazji 20-lecia istnienia szkoły.
-Na prawdę.?!-wrzasnęła Hayden
-Jestem taka z Ciebie dumna!-zaśmiała się Spencer przytulając się do mnie
-Tak, a i wogóle to chcę wam podziękować, że wierzyliście we mnie, że tutaj przyszliście ze mną, wspieraliście mnie, nie wiecie ile to dla mnie znaczy
-Aww
-Twoja mama podczas występu się non stop rozklejała
-Mamo..
-Ale to ze szczęścia i z dumy!
-A wogóle Carly, to śliczny masz kolor włosów, ahh.. mogłabym tak Cię komplementować wieczność-zaśmiała się Spencer
-A teraz wszystkich zapraszam do nas, na taki hm.. deser. Jak Carly była na próbie to upiekłam dla niej ciasto, coś w formie tortu.
-No to jedziemy-powiedziałam z uśmiechem
Byłam strasznie szczęśliwa, szczęśliwa jak w sumie nigdy dotąd.
*
Wieczorem, po rozejściu się naszych, właściwie moich "gości", poszłam się umyć. Przed snem postanowiłam wejść jeszcze na komputer. Odpaliłam Twittera oraz Facebooka.
Dodałam wpierw parę tweetów na Twitter'a m.in "Dzisiejszy dzień był wspaniały, dziękuję!", "Nie wiedziałam, że CMM zrobi taką furorę, haha :D".
Ale dopiero na Facebooku przeżyłam nie lada szok. Miałam mnóstwo nowych powiadomień.
Wszystko się zaczęło od tego, że Hayden dodała filmik z mojego występu, ludzie pisali jakieś fragmenty z CMM, a nawet miłe słowa typu, że ładnie wyglądałam, dobrze zaśpiewałam.
Z ciekawości obejrzałam cały filmik. Chciałam zobaczyć z tego innego punktu swój występ.
Kliknęłam "Lubię to" i napisałam krótki wpis "Dziękuję wszystkim, za te wszystkie miłe słowa.. nie spodziewałam się tego. Na prawdę".
I wtedy w mojej skrzynce pojawiła się wiadomość. Od Justina.
Od: Justin Bieber :
To jak z jutrem.? Przepraszam, że tak nalegam na spotkanie, ale zależy mi.? Na prawdę uważam, że musimy porozmawiać. Nie zachowujmy się jak dzieci, tylko jak dorośli ludzie, którymi lada moment się staniemy.
Odpisałam mu :
Hm, no dobrze. Masz rację. Porozmawiajmy. To zaproponuj gdzie i o której.
Szybko dostałam wiadomość zwrotną.
Od: Justin Bieber :
Może godzinę po szkole.? Przyjadę po Ciebie i pojedziemy do Starbucks'a na kawę.? Ja stawiam.
Odpisałam :
No to jesteśmy umówieni. Do jutra w takim razie..
Wysłałam wiadomość, a następnie wyłączyłam komputer nie czekając na odpowiedź.
Dalej przepełniona szczęściem, położyłam się i chyba z tych wszystkich emocji zasnęłam szybko niczym małe dziecko.
_______________________________
Jakoś nie podoba mi się ten r.. nie umiem już pisać ._. 
Ogółem jeszcze przed nami 11/12 rozdziałów + epilog milordy :3
Do NN. 
#muchlove


4 komentarze:

  1. nooo weeeź ! ja chce już starbucksa i kawę i wgl no ! chce.spitkanie ich i już! tak nie może być! NIE W TYM MOMENCIE!
    wgl... wez... jaram sie. lol
    .Czekam na bowy rozdział. :3

    OdpowiedzUsuń
  2. ohhh, szkoda, że zajęłą drugie a nie pierwsze... ale i tak dobrze :) i w ogole spotka sie z justinem, wiec podjara na maksa, haha :D czekam na nastepny :*

    OdpowiedzUsuń
  3. daaaj nowyy rozdział bo umrę z tej niewiedzy. xD Niech będą razem. :D a myślałam z Carly będzie miała pierwsze miejsce no. :P biedny Justin się zakochał w Carly. <3

    OdpowiedzUsuń
  4. super czekam na nn!!

    OdpowiedzUsuń